Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wredota:)
początkujacy

Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dzikiej doliny:D
|
Wysłany: Śro 20:14, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
moja zas jak miałam 14 lat pierwszy raz usiadłam na konia w okolicznej stajni nauczyłam sie samiutkich podstawek a potem co roku na wakacje mama wysyłała mnie na obozy konne gdzie sie nauczyłam kilku kolejnych rzeczy a od maja tego roku staram sie jezdzic regularnie i jakos robic postepy:P :p;p;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 1:46, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
ooo... ale czemu tak pozno zaczelas??
|
|
Powrót do góry |
|
 |
16ryba
jeździec doskonały

Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wygnajewo xD [Gręborki]
|
Wysłany: Pią 12:10, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
nie pamietam kiedy pierwszy raz wsiadłam na konia, napewno wcześnie jak byłam młodsza (tak koło 1, 2 3 klasy szkoły podstawowej) zawsze jak były jakieś imprezy typu dożynki ktoś oprowadzał dzieciaki w kólko... Zawsze ja byłam tam pierwsza Ale tak samodzielnie.... faktycznie zaczełam późno bo koło... 12-14 roku życia... ale moje jazdy były prowadzone na zasadzie radź sobie sam i w dodatku jeździłam soporadycznie (jak to sie mówi- raz na ruski rok) w Sumie dopiero w Bulinie czegoś faktycznie sie nauczyłam :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dymcia
luzak

Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubsko welcome ;p Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:17, 19 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
ja pierwszy raz jezdzilam jak mialam 5 lat na takim jakby moim i mojej kuzynki kucyku nazywal sie Roki pamietam ze na poczatku jak wsiadlam to mnie rodzice prowadzili a potem stwierdzili ze sama mnie puszcza nowiec jakos sobie Roki spokojnie chodzil ale sie czegos przestraszyl i zaczal mi galopowac o jakies 500m przejechalam i spadlam ale niestety w bloto ale gdy wszyscy podbiegli do mnie powiedzialam ze ,,To nie ja to tylko Roki sie czegos przestraszyl" w sumie sama bym tego nie pamietala ale rodzice mi opowiadali i moj wujek to nagrywal wiec wiem jak naprawde bylo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 22:03, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
no .. prawie tak jak ja.. na oboz wezme z djatka jak mialem 5 latek i na konikach siedze..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Olga
instruktor
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 1027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ^ Tam Gdzie nie ma już drÓg...^
|
Wysłany: Sob 9:19, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja pierwszą jazde miałam w Lasociinie;)
Pamietam że miałam wtedy 4 latka ;D
jeździłam przez dwa lata potem miałam rok przerwy z tego powodu że nie miał mnie kto przywozić na konie bo tato wyjechał to Francyji do pracy.
Potem sie zaczeło i jeździłam regularnie
Nie pamiętam na jakim koniu jeździłam ale pamiętam że w tym samym dniu kiedy pierwszy raz przyjechałam kupiłam Tasmana
Małego xrebaka,rozrabiake ;P
Pozdrawiam ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Milunia515
masztalerz

Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubsko Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:46, 24 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
A Ja Miałąm Kiedyś Swoja Stadnine Ale Już Nie Mam Ale Pamiętam Miałąm Wtedy 5 Lat :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ewka
masztalerz

Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:48, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja nauke jazdy zaczynalam w stajni Józefa na Zaciszu w ZG. Dokładnie pamietam date kiedy pierwszy raz jezdzilam:D (7 styczen 2006). Strasznie sie wtedy balam, a mimo to wsiadłam. Wszystko na lonzy - step klus i rozne cwiczenia, ktore wtedy wydawaly mi sie niemozliwe do zrobienia (brak kondychy robił swoje^^). Tamte czasy były fajne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dymcia
luzak

Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubsko welcome ;p Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:47, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
teraz jest lepiej bo mozesz skakac galopowac itd a wczesniej cztery strony swiata byly szczytem marzen ;pp
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ewka
masztalerz

Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:44, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wiesz Dyma ile ja bym dała, żeby wrócić do tamtego czasu. Nie chodzi mi teraz o stopień zaawansowania w jeździe, tylko o ludzi i tą cudowną atmosferę, która panowała u nas w stajni... a teraz się wszystko schrzaniło ;/ Nawet nie ma normalnego instruktora, który by czegoś nauczył ;/ ehhh...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
martyyyna. (;
pomocnik luzaka

Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chorzów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:09, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
ja nie mam zielonego pojęcia kiedy pierwszy raz siedziałam na koniu i skąd mi się to wzięło.. po prostu nie pamiętam. A rodzice mi nigdy nie towarzyszyli w tym także oni mi też nie powiedzą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Olga
instruktor
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 1027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ^ Tam Gdzie nie ma już drÓg...^
|
Wysłany: Sob 15:41, 30 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Moi rodzice też sie zbytnie nie interesują moją jazdą i w ogóle co aj robie na koniach. Tato widział Mnie często na jeździe jak skacze i w ogóle a mama . Nie wiem ze 2 razy była u Mnie ? ale pierwszy raz jak wsiadłam na konia to jej wtedy nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ewka
masztalerz

Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:07, 30 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Moi rodzice mnie w życiu na koniu nie widzieli A szkoda... (sorry za off topa)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dymcia
luzak

Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubsko welcome ;p Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:06, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
moja cała rodzina prawie konno jezdzi moj wujek mial ogromna stajnie i tam wlasnie mialam swojego kucyka Rokiego;** tylko ze to troszke ode mnie dlakeo bylo i tam zbyt czesto nie jezdzilam . A za moim domem jakies 800m stala stajnia taka dosc mala jekis 7 koni i tam wlasnie codziennie przychodzilam , tam nauczylam sie czyscyc konie i tam zaczelam poczatki jazdy ale niestety wszytko co dobre kiedys sie konczy w dzien mojego wyjazdu na pierwszy oboz jezdziecki mialam 8 lat wybuchl tam pozar koniom nic sie na szczecie nie stalo ale cala stajnia splonela;( niestety nie zostala ona odbudowana a konie zostaly sprzedane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chytrus
jeździec

Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra city. ;d Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:05, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Uuu. To szkoda... Ja 1 lonże miałam w stajni "Amazonka" pod Laskowicami. ( okolice Wrocławia )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|