..::: www.bonanza.fora.pl :::..

karuuska

Stoję w moim boksie osowiały
A od bicia jestem cały obolały
Czekam tylko na koniec życia
Mam dość koniem bycia

Już nie daję więcej rady
Pan widzi we mnie same wady
Straszy, krzyczy, ciągle bije
W rękach trzyma tylko "kije"

Teraz do Rawicza* mnie zabiera
Gdzie wiele koni z bólu umiera
Wszystkich nas do przyczepy wprowadzają
Nie zdając sobie sprawy z błędów jakie popełniają

Przyjaciele kopią ze zdenerwowania
Nie mamy nawet trawy do poskubania
Kapki wody, ani siana
W sercu moim krwawa rana

A ja chciałem spędzić starość w czystej stajni
A tymczasem przeżyję śmierć w męczarni
Chciałem po łąkach zielonych galopować
I z dobrym Panem po lesie wędrować

Przecież człowiekowi całe życie swe oddałem
Dzień w dzień dla niego pracowałem
Ale on nie uszanował
I za Boga o mojej śmierci zadecydował

by Karuska

* Dla niewiedzących Rawicz to miejscowość, w której skupują konie z przeznaczeniem na mięso.

Andżela

fajnee

) podoba mi siee

16ryba

smutne... jakieś przesłanie ma.... nawet nieźle napisane... popracuj nad rymami i regularnością wiersza Smile

poza tym podoba mi sie

karuuska

Dzięki

Milunia515

Ładnyy Wierszykk Wink

)

supra

Przeczytałam 2 zwrotki, podoba mmi sie, ale nie mogę czytać dalej, o takich sytuacjach. Przez cale ciało przechodzą mi ciarki i mam gęsia skórę.
Jako dopełnienie tego Tekstu pozwolę sobie dodać filmik, który doskonale obrazuje śmierć w męczarniach.
[link widoczny dla zalogowanych]

Olga

ja przeczytałam tak jak Roki dwie zwrotki a potem już nie jestem w stanie. ale fajny. ;d

Dymcia

takie smutne ....ale ładnie napiosane (;

Chytrus

;( Plemniczka jakby to przeczytała, to by chyba zawału dostała...

karuuska

Dlaczego zawału ? xD

Chytrus

No przez Molke.